Dziś przychodzę do Was z książką, przy której czytaniu często kiwałam głową, myśląc: „Aaa, no faktycznie…”. Łatwiej. Co zrobić, by szkoła i nauka szły jak z płatka (Wydawnictwo Otwarte) autorstwa Caroline von St. Ange to pozycja dla rodziców, którzy chcą wesprzeć swoje dzieci w szkolnych wyzwaniach. W czym dokładnie może Wam pomóc ta lektura?
Typy postaw ucznia wobec nauki i wyzwań
Łatwiej. Co zrobić, by szkoła i nauka szły jak z płatka, czyta się wyjątkowo…łatwo. Autorka, doświadczona edukatorka i trenerka uczenia, dzieli się swoimi radami, dodając praktyczne przykłady. I kiedy już myślisz: „OK, to ma sens, ale jak mam spędzać godzinę nad lekcjami z dzieckiem, jeśli obok są moje młodsze dzieci, które wymagają uwagi?”, autorka na kolejnych stronach podsuwa pomysły, jak poradzić sobie z takimi sytuacjami.
Już na początku poznajemy dwa typy postaw ucznia wobec nauki i wyzwań: nastawienie na stałość (fixed mindset) i nastawienie na wzrost (growth mindset). Dzieci o nastawieniu na stałość traktują porażki jako granice swoich możliwości, nie lubią wyzwań i odbierają krytykę personalnie. Z kolei dzieci z nastawieniem na wzrost widzą w niepowodzeniach wyzwanie, a sukcesy innych motywują je do dalszej pracy. To bardzo ważny podział, który pomaga zrozumieć, jaki typ reprezentuje nasze dziecko. Dzięki czemu możemy dostosować nasze wsparcie do nich indywidualnych potrzeb.
Łatwiej. Co zrobić, by szkoła i nauka szły jak z płatka zawiera gotowe rozwiązania
Książka skupia się na nauce dziecka w domu, po szkole i oferuje gotowe, ciekawe rozwiązania trudności związanych z odrabianiem prac domowych i utrwalaniem materiału. Znajdziecie tu wskazówki, jak pomóc dziecku zmienić nastawienie do nauki, jakie są sposoby przyswajania wiedzy i co sprawdzi się u różnych dzieci. Poruszone są też kwestie braku motywacji oraz wzmacniania mocnych stron dziecka.
Autorka zwraca uwagę, że wychowujemy dziś dzieci inaczej niż 20 lat temu. Dorośli wsłuchują się w ich głos, dają przestrzeń do podejmowania decyzji – ale jednocześnie szkoły wciąż opierają się na zasadzie pełnego podporządkowania. Dzieci muszą się uczyć „bo tak”. Ta sprzeczność wymaga refleksji.
Czy strach i presja motywują?
Mottem książki jest myśl, która bardzo do mnie przemawia:
What you water, grows
„To, co podlewasz, rośnie”. Czy to nie idealne zdanie, które powinno wyznaczać kierunek w edukacji młodych ludzi? Autorka idzie krok dalej i mówi wprost: „Jeśli Wasze dziecko jest kiepskie z łaciny, ale dobre z matematyki, potrzebuje korepetycji z matematyki”. Dlaczego? Bo dzięki temu poczuje się w czymś dobre, a nawet jeszcze lepsze. Wzmacniając mocne strony dziecka, nie pozwalamy mu patrzeć na siebie wyłącznie przez pryzmat tego, co mu nie wychodzi. Genialne, prawda?
Co jeszcze znajdziecie w książce?
Dowiecie się, dlaczego presja i strach nie działają na dłuższą metę motywująco.
Kto się uczy ze strachem, uczy się też bać – Manfred Spitzer
Autorka , podsuwa także gotowe pomysły na stworzenie atmosfery sprzyjającej nauce (czy biurko to dobre miejsce do odrabiania lekcji?) oraz podpowiada, czy i jak poprawiać błędy dziecka podczas wykonywania ćwiczeń w domu. Poznacie pewne sztuczki, które się przydadzą do walki z prokrastynacją oraz sposoby radzenia sobie z lękiem przed egzaminami.
Książkę Łatwiej. Co zrobić, by szkoła i nauka szły jak z płatka, polecam rodzicom dzieci, które zaczynają swoją przygodę ze szkołą lub są na jej początkowym etapie. Zawarte w niej wskazówki pomogą wytworzyć w Waszym domu pewne praktyki i metody, które staną się świetnym fundamentem na dalszą drogę edukacji.
Książka Łatwiej. Co zrobić, by szkoła i nauka szły jak z płatka, wcześniej zainspirowała mnie do napisania tego tekstu: List od Mikołaja inny niż wszystkie. Zachęcam do przeczytania!